
Bieganie zaczyna się zupełnie niewinnie: pierwsze przebiegnięte kilometry... potem debiut w zawodach, pokonywanie kolejnych barier czasowych i dystansów... aż w końcu jesteś w środku nocy, na połowie z 100 km ultra maratonu, a w oddali majaczy czerwone, pulsujące światełko tylnej latarki biegacza, który lekkim krokiem przed chwilą Cię wyprzedził....